„Dzień ten, przypadający w trzeci czwartek listopada, ma już ponad 30-letnią tradycję. Pomysł zrodził się w USA w Californii, gdzie w 1974 roku zachęcono ponad milion palaczy do odstawienia papierosów na jeden dzień.
Oczywiście 24 godziny nie wystarczą – mają jedynie zachęcić do całkowitego porzucenia nałogu. Z czasem do walki z tytoniem dołączył cały świat – zaczęły pojawiać się podobne inicjatywy, jak na przykład Dzień bez Papierosa (obchodzony 31 maja). Na całym świecie tytoń zabija ponad 5 milionów osób każdego roku – w tym ponad 600 tysięcy osób, które palą biernie, wdychając dym osób palących w najbliższym otoczeniu. Choć śmiertelne skutki tego nałogu są powszechnie znane, głównym problemem związanym z rzucaniem palenia jest fakt, iż papierosy zabijają powoli – palacz może nie odczuwać skutków swojego nałogu przez wiele lat.” O negatywnych skutkach nałogu poinformowała uczniów pielęgniarka szkolna – Marta Gwiżdż przeprowadzając pogadankę na ten temat, ilustrując ją kolorowymi ulotkami. Uczniowie klasy I przygotowali gazetkę propagującą zdrowy styl życia, proponując jabłko zamiast papierosa w formie graficznej. Samorząd szkolny na długiej przerwie częstował wszystkich, również niepalących uczniów i pracowników szkoły, jabłkami, z nadzieją ,że chociaż jedna osoba wyrzeknie się wątpliwej przyjemności palenia ,choćby na jeden dzień i zapoczątkuje tym samym zmianę na lepsze.